wtorek, 5 marca 2019

[498] Gillian McAllister- 'Wszystko oprócz prawdy'

***


Autor: Gillian McAllister
Tytuł: Wszystko oprócz prawdy
Seria: Kobiety to czytają!
Wydawnictwo: Prószyński i S- ka
Stron: 400

 Zaczęło się od tajemniczego maila w środku nocy, którego przysłał znajomy jej partnera, Jack'a. Potem speszone spojrzenia kolegów mężczyzny, gdy Rachel próbowała podpytać ich o rzekomą alkoholową przeszłość ukochanego. A później były już tylko kolejne kłamstwa, jedno za drugim. I jej obsesja, aby odkryć prawdę- co wydarzyło się kilka lat temu sprawiając, że Jack na samo wspomnienie otacza się murem z niedopowiedzeń... ? Kim tak naprawdę jest Jack Ross?
Nie ma to jak książka, która dotyka realiów bycia w związku; nie oszukujmy się, każdy z nas ma własne sekrety -mniejsze lub większe- i często mamy nadzieję, że nigdy nie ujrzą  światła dziennego. Może lekko otrę się o stereotypy dotyczące kobiet, ale mamy w sobie tę wrodzoną ciekawość, która każe nam zwyczajnie węszyć. A co takiego miała nam do powiedzenia autorka i jak pokierowała krokami swej głównej bohaterki, Rachel?
Pani Gillian McAllister pokusiła się o ciekawy temat- stworzyła tajemnicę, owijając ją wokół relacji damsko- męskiej. Ale, ale! To nie byle jaki sekret; żadne tam zazdrosne eks partnerki, ukryte dzieci czy długi. Jednak do rozwiązania musicie już dojść sami...
Rachel zdecydowanie nie należy do tych kobiet, które "ślepną" na widok prawdy,wybierając życie w słodkiej niewiedzy. Chciała poznać wszelkie mroki jego przeszłości nie tylko dla bezpieczeństwa własnego serca, ale i dla nienarodzonego jeszcze dziecka, rosnącego w jej łonie. A matka ponoć jest w stanie dla dziecka zrobić wszystko, czyż nie?
Cała fabuła lektury skupia się bardziej na poszukiwaniu odpowiedzi, niż na tajemnicy samej w sobie. Owszem, na końcu dostajemy bardzo dokładny opis wszystkiego, co działo się w życiu Rossa kilka lat temu, a także jego osobistą relację odnośnie sprawy, a jednak sam proces odkrywania prawdy był o wiele ciekawszy niż jej wynik. Mimo to Wszystko oprócz prawdy zaliczam do grupy ciekawszych, wciągających książek. Może po części wpływ na to ma fakt, iż byłam ciekawa, do czego posunie się nasza bohaterka, chcąc uzyskać odpowiedzi na coraz liczniejsze pytania.


Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Prószyński i S- ka!


1 komentarz:

  1. Zaciekawiłaś mnie tą recenzją. Chyba skuszę się na ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku !
Jeżeli już straciłeś te kilka minut na wejście na mój blog i przeczytanie chociaż kilku linijek recenzji, to proszę, daj o sobie znać w komentarzu ;)
Miło się czyta czyjeś opinie :-*