środa, 9 stycznia 2019

[488] Jodi Picoult- 'Iskra światła'

***


Autor: Jodi Picoult
Tytuł: Iskra światła
Seria: Kobiety to czytają!
Wydawnictwo: Prószyński i S- ka
Stron: 416

Nic nie zapowiadało tragedii. Owszem, miejsce takie jak klinika aborcyjna przyciąga pod swoje mury wielu protestujących, aczkolwiek oprócz prób "nawrócenia" odwiedzających przybytek kobiet pracownicy nigdy nie mieli innych problemów tego rodzaju. Aż do teraz. Do chwili, w której do środka wchodzi uzbrojony mężczyzna i otwiera ogień. Nie kieruje swojej złości przeciwko konkretnej osobie; jego celem jest zarówno każda osoba znajdująca się wewnątrz, jak i nikt bezpośrednio. Przyszedł, aby zemścić się za to, co zrobiono jego córce.

Pod klinikę przybywa policyjny negocjator, Hugh McElroy; mężczyzna jeszcze nie wie, że w środku całego zamieszania znajduje się jego nastoletnia córka, Wren. Nie zna też powodów, dla których miałaby się znaleźć w miejscu takim jak to.

Rozpoczyna się wyścig z czasem...

Pani Picoult na pewno nie muszę nikomu przedstawiać; nawet, jeżeli ktoś nie czytał jeszcze jej książek, to na pewno napotkał w blogosferze recenzję którejś z pokaźnej listy książek jej autorstwa. Ja w swoim imieniu mogę powiedzieć tylko tyle- odkąd po raz pierwszy sięgnęłam po jej twórczość, nie wyobrażałam sobie, że mogę ominąć pojawiające się co jakiś czas historie spod jej pióra. Dlaczego? 

Ta popularna autorka nie tylko skupia się na ważnych, często kontrowersyjnych tematach. Potrafi swoje przemyślenia oraz zdobyte informacje tak zgrabnie owinąć w tworzoną przez siebie opowieść, że czytelnik nie może się oderwać. W jej słowach kierowanych do nas nie widać zakłamania; pokazuje nam świat takim, jakim widzi go ona. Bez upiększania, sztuczek literackich czy tworzenia czegoś dla poklasku, pod publiczkę. Jest szczera w tym, co robi i odbiorcy na całym świecie to doceniają.

Tym razem skupiła się na temacie, który właściwie gości na językach wszystkich od dłuższego czasu- kliniki aborcyjne, aborcja, usuwanie dziecka. Być za, być przeciw? Temat bardzo ciężki, posiadający wiele przeróżnych aspektów, nierzadko niezrozumiałych dla większości z nas. W Iskrze światła autorka pozwala wypowiedzieć się różnym stronom- osób popierających aborcję, ludzi skrajnie przeciwko (do tej grupy należy m.in. nasz zamachowiec, George), jak i samym lekarzom, pielęgniarkom. Historie osób zamkniętych we wnętrzu budynku są bardzo różne, pani Picoult cofa się, aby czytelnik mógł poznać motywy takiej, a nie innej decyzji. Przedstawia całą sprawę w różnym świetle, pozwala nam MYŚLEĆ i na podstawie przeczytanego tekstu wyciągnąć własne wnioski. Nie narzuca takiego czy takiego toku myślenia. To my, jako odbiorcy, mamy wybrać- TAK dla aborcji czy NIE?

Od tej książki nie ma możliwości oderwać się przed końcem. Liczni bohaterowie przedstawiają nam swoje prywatne sprawy, pozwalając tym samym poniekąd "wejść do ich głowy". Otrzymują swój indywidualny rys, dzięki czemu bez problemu można ich od siebie odróżnić. 

Świetna, świetna książka. I zasługuje na to, aby wiedziało o niej jak najwięcej osób.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Prószyński i S- ka!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku !
Jeżeli już straciłeś te kilka minut na wejście na mój blog i przeczytanie chociaż kilku linijek recenzji, to proszę, daj o sobie znać w komentarzu ;)
Miło się czyta czyjeś opinie :-*