No i zbliża się ten okropny czas dla studenta- bieganie za zaliczeniami, poprawki w pracy, ogarnianie materiału na egzamin...
***
Autor : M. A. Trzeciak
Tytuł : Dwa życia Kiki Kain
Seria : -
Wydawnictwo : Novaeres
Stron : ?
Knajpa o oryginalnej nazwie "Uszy Jamnika" jest odwiedzana przez zróżnicowane towarzystwo. Stałymi klientami jest grupa młodych ludzi, zaś dwaj mężczyźni- Radon i Teodor szczególnie upodobali sobie tamtejszą miejscówkę. Dwóch bohaterów łączy pisarska pasja, a także tajemnicza Kiki Kain, nowa twarz wśród znajomych. Wkrótce obaj mężczyźni tracą głowę dla dziewczyny, musząc zmierzyć się z tym, co ukryli głęboko w podświadomości..
Są tacy autorzy, których kolejne powieści namiętnie sięgamy. Niezależnie, czy wcześniej pisarz/ pisarka tworzyli horrory, by później przerzucić się na romanse. Nieważne. Mamy swoich ulubionych autorów i basta! Na widok ich nazwiska na okładce od razu czujemy czytelniczą ekstazę, bo ciekawe, co też tam kryje ta intrygująca okładka... Jedną z moich ulubionych pisarek, na której jak do tej pory się nie zawiodłam, jest właśnie pani Trzeciak. Mówi się, że do trzech razy sztuka...
Dwa życia Kiki Kain to historia niebanalna, oczywiście zawierająca elementy fantastyczne. Autorka wprowadza nas w twórczy świat Radona i Teodora, przyjaciół zakochanych w jednej, niezwykle tajemniczej kobiecie, Kice. Każdy z nich snuje własną wersję przeszłości bohaterki, nikt nie wie, jak było naprawdę. Nie ominie nas także walka kogutów, próba "zaznaczenia własnego terenu".
Okej, wiem- jak na tę chwilę nie dowiedzieliście się niczego nowego. Dlaczego więc uważam tę pozycję za ciekawą? O czym właściwie jest ta historia?
Można by rzec, iż każdy z nas tworzy na swój użytek wyidealizowany obraz drugiej osoby- ubieramy ukochanego w zalety, których on sam może nie być świadomy (zazwyczaj nie istnieją, a my, zaślepione miłością... zmyślamy). Zakładam też, że dość spora część ma w głowie obraz Tego- Idealnego- Mężczyzny, Księcia na Białym Rumaku, który tylko czeka, aby wkroczyć do akcji, porwać nas i unieść ku zachodowi słońca. To tak, jakby nasz umysł dla naszego dobra tworzył dla nas iluzję drugiej osoby. O tym jest ta książka- o dwóch twarzach, dwóch wersjach siebie. O tym, jak odbiera nas otoczenie, jakie zalety chcieliby nam "dodać", co wykreślić, jak ustawić nasz życiorys. Co dopisać, abyśmy byli bardziej intrygujący. To tak, jakbyśmy nie mieli siebie na własność, a żyli tylko na użytek innych, ustawiani do pionu za każdym razem, gdy wyjdziemy poza przypisane nam granice.
Moi Drodzy, zapewne wiecie, że ideały nie istnieją; pani Trzeciak podkreśla tę myśl, burząc iluzję dwóch młodych pisarzy i pewnej matki, rozpaczliwie pragnącej zachować przy życiu ukochaną córeczkę...
Ale co ja Wam będę mącić, musicie przeczytać!
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu Novaeres!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku !
Jeżeli już straciłeś te kilka minut na wejście na mój blog i przeczytanie chociaż kilku linijek recenzji, to proszę, daj o sobie znać w komentarzu ;)
Miło się czyta czyjeś opinie :-*