Znowu Was zaniedbałam, ale jest tak piękna pogoda, że nie mogę zmusić się do spędzania czasu przy komputerze... :c
***
Autor : Grzegorz Rzepka
Tytuł : Zaczarowany sen
Seria : -
Wydawnictwo : Novaeres
Stron : 22
Półka : Od wydawnictwa, Posiadam, 2013.
Pozycja idealna dla najmłodszych czytelników; chłopiec we śnie zaprzyjaźnia się ze Szczurkiem, który zabiera go do lasu, gdzie chłopiec poznaje jego przyjaciół. Śniący ma jednak misję- musi pomóc uwolnić zwierzęta spod władzy złej wiedźmy.
Bajeczka bardzo przyjemna, wydanie jeszcze bardziej; na każdej stronie duży obrazek dla tych młodych czytelników, którzy jeszcze wolą oglądać, niż czytać ;) Sama nie wiem, co mogę dodać jeszcze w tym temacie- na pewno książeczka przyda się, kiedy będę posiadać własne pociechy.
Autor : Leszek Sokołowski
Tytuł : Garbuska
Seria : -
Wydawnictwo : Novaeres
Stron : 179
Półka : Posiadam, Od wydawnictwa, 2013.
Vardis dziesięć lat swojego życia spędził w więzieniu Kalun za coś, czego nie zrobił; aby mu to wynagrodzić, Wyższe Siły oddają mu fabrykę. Dodatkowo odnajduje krewną z osady: czerwonowłosą Garbuskę, z którą zamieszkuje. Zapoznanie się z Głównym Redaktorem pisma dawnych współpracowników- Oskara i Rota- wcale nie jest tak przyjemne, jak można by było pomyśleć... Mężczyzna bowiem ze wszystkich sił nienawidzi ludzi. A kolejnymi na jego celowniku są właśnie Oskar i Rot.
Ta historia jest tak szalona, że można ją porównać tylko z twórczością Gombrowicza; też niektóre fragmenty są niezrozumiałe (przynajmniej dla mnie), maksymalnie pogmatwane i pełne wyobrażeń nie z tej ziemi. No i jest seks. Wiecie, trudno mi coś o tej książce napisać bo tak naprawdę czytając ją wiele nie rozumiałam, a więc nie mogę tak po prostu napisać "podobała mi się" bądź "nie podobała..", bo może pod tą mgiełką szaleństwa kryje się treść, do której ja nie mogę się dokopać ?
Za obydwie książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Novaeres ;)
****
MOI DRODZY !
Na koniec przypominam o konkursie u MG :)
Więcej po kliknięciu w obrazek ; )
Ja też czasem nie mogę się skupić na pisaniu recenzji przez tą piękną pogodę :)
OdpowiedzUsuńCo do książek druga pozycja mnie zainteresowała, nie spotkałam się jeszcze z twórcą który pisał by podobnie jak Gombrowicz :)
Osobiście zaciekawił mnie ,,Zaczarowany sen'' i cieszę się, że zawiera sporo ilustracji, gdyż moja pociecha jeszcze nie umie czytać.
OdpowiedzUsuńMi też często nie chce się pisać recenzji, zwłaszcza w wakacje :)
OdpowiedzUsuńObie książki raczej nie dla mnie
OdpowiedzUsuńOkładka drugiej książki jest odpychająca i myślę, że żadna nie przypadłaby mi do gustu. Jeśli mówisz o Gombrowiczu, miałem okazję przeczytać "Ferdydurke" i szczerze? Nie cierpię czegoś takiego. Człowiek pisze rzeczy, których nikt nie rozumie, a potem gnębią tym na wszystkich możliwych testach. O wierszach mam podobną opinię. :)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie wyrosnę z bajek. Mam do nich ogromny sentyment :) Jeśli chodzi o drugą książkę, to sama okładka mnie lekko odstrasza i zniechęca do sięgnięcia do powieść. Pozdrawiam,, Livresland :*
OdpowiedzUsuńw bajkach dla dzieci najbardziej lubię właśnie duże i barwne ilustracje. Zaczarowany sen może mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńBajki dla dzieci są super. Ja ostatnio mam wielką fazę na "Piotrusia Pana", więc pewnie z chęcią poczytam coś jeszcze dla tych najmłodszych.
OdpowiedzUsuńTymczasem zapraszam na:
http://our-kingdom-of-books.blogspot.com/
Analizując "Garbuskę" może należy przyjąć maksymę Konfucjusza: Ludzie potykają się nie o góry lecz o kretowiska. Patrząc z perspektywy "kretowiska" co widzimy? Myślę, ze autor książki patrzy, "potknął się o górę" a może się na nią wspiął, dlatego jego perspektywa jest inna. Biorąc pod uwagę wcześniejszą twórczość pana Leszka Sokołowskiego w postaci np. satyry, czytelnik, któremu znany jest autor , mógł się spodziewać kontynuacji jego wrażliwości i talentu w takiej właśnie powieści , jaką jest "Garbuska". Czy należy ją zakwalifikować jako fantastykę? Nie wydaje mi się. Może jako wielką metaforę, alegorię, wziąwszy pod uwagę wiele aluzji nie tylko literackich. Cóż więcej... Może to jest po prostu niezgoda na ten świat, taki jaki jest w mediach w polityce i po sąsiedzku? Może powinniśmy wczytać się w ten głos? Słuchać i myśleć?
OdpowiedzUsuń