środa, 6 stycznia 2021

[656] Talgat Jaissanbayev- 'Słynne zbrodnie w ZSRR. 10 najgłośniejszych przestępstw w Związku Radzieckim'

 ***


Autor: Talgat Jaissanbayev
Tytuł: Słynne zbrodnie w ZSRR. 10 najgłośniejszych przestępstw w Związku Radzieckim.
Seria: -
Wydawnictwo: Novaeres
Stron: 392

Władze państwa chciały wierzyć w to, co tak intensywnie ogłaszały- równość, dobrobyt, pokój. ZSRR miał być rajem na ziemi dla każdego obywatela, ustrój miał budzić zazdrość w innych krajach. Chciano, by owa kraina stała się mlekiem i miodem płynąca, by każdy obywatel nawet nie pomyślał o opuszczeniu jej (co zresztą wcale nie było takie łatwe). Niestety, to właśnie w Związku Radzieckim dochodziło do najbardziej brutalnych przestępstw, co starannie starała się tuszować władza. Ale czy tragiczne zgony kolejnych ludzi mogłyby nie wyjść na światło dzienne... ?

Literatura faktu to w ostatnich latach miód na me serce. Uwielbiam śledzić historie dotyczące seryjnych morderców, tajemniczych zbrodni, które nigdy nie odnalazły swojego końca. Od zeszłego roku wydawnictwa zalewają nas historiami o seryjnych mordercach, zarówno z naszego polskiego podwórka, jak i całego świata. Jedne książki są lepsze, drugie gorsze- jak to już w literaturze bywa. Tym razem trafiła mi się nie lada gratka, bowiem autor sięga do historii Związku Radzieckiego. A szczerze powiedziawszy nie znam lektury, która opisywałaby sprawców z tamtego państwa. 

Tej pozycji nie da się rozłożyć na czynniki pierwsze jak w przypadku literatury obyczajowej czy thrillera. Czytelnik za sprawą owej książki styka się z niewyobrażalnym złem, o którym nawet nie miał pojęcia (jeżeli nie szukał czegoś na własną rękę w odmętach internetu). Pan Jaissanbayev bardzo przyłożył się do swojej pracy, dzięki czemu odbiorca otrzymuje prawie czterysta stron mrożącej krew w żyłach historii o brutalnych przestępstwach, o jakich nie śniło się autorom o najbardziej wybujałej fantazji. 

Słynne zbrodnie w ZSRR... dzieli się na dziesięć rozdziałów, a każdy z nich skupiony jest na konkretnej postaci. Jedne są ciekawsze, inne nieco mniej, ale całość tworzy mieszankę wybuchową, od której nie sposób się oderwać. Wciąż jestem w szoku po lekturze niektórych z historii. Jest naprawdę krwawo, niejednokrotnie brutalnie, zaś podczas lektury nieustannie miałam ciarki na całym ciele. Chyba powinniśmy podziękować losowi, że żadna z tych bestii nie urodziła się w Polsce, w naszych czasach.

Ta pozycja to must read dla fanów literatury faktu, skupiającej się na sylwetkach seryjnych morderców. Zaręczam Wam, że gdy tylko rozpoczniecie z nią przygodę, nie będziecie mogli się oderwać. To kawał dobrego research'u, pracy autora, który przekazał nam informacje od tych najistotniejszych do mniej, a wszystko to sklejone bardzo dobym piórem. Absolutnie polecam!

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Novaeres!





1 komentarz:

  1. Bardzo lubię literaturę faktu, a jeszcze jak dotyczy seryjnych morderców - uwielbiam! Oczywiście, tytuł zapisuję, bo nie mogę przejść obojętnie obok takiej recenzji. :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku !
Jeżeli już straciłeś te kilka minut na wejście na mój blog i przeczytanie chociaż kilku linijek recenzji, to proszę, daj o sobie znać w komentarzu ;)
Miło się czyta czyjeś opinie :-*