***
Autor : Charlotte Bronte & Dorota Combrzyńska- Nogala
Tytuł : Chcę wszystko
Seria : -
Wydawnictwo : MG
Stron : 320
Pan Ashworth nie należał do ulubieńców swych sąsiadów- arogancki, dumny, zamieszany w dziwne interesy zbyt często był "na językach". Po utracie żony zamknął się w swej skorupie, podrzucając synów na wychowanie matce. Opieką otoczył wyłącznie córkę, Mary, wysyłając dziewczynę na pensję. Historia rodziny urywa się, ale... po latach jej kontynuację stworzyła polska autorka, Dorota Combrzyńska- Nogala.
Nie jest tajemnicą, że gdy nadarza się okazja, zawsze sięgam po książki sióstr Bronte. Tym razem moja ciekawość była podwójna, bowiem nie często zdarza mi się czytać utwór posiadający dwie autorki. I to w jakim odstępie czasowym! To jak pomieszanie przeszłości z przyszłością, delicje.
Historia rozpoczęta przez Charlotte Bronte, zaś doprowadzona do końca przez panią Combrzyńską- Nogalę traktuje o trzech kobietach: wspomnianej już dziedziczce majątku Ashworth'ów, Mary, półpensjonariuszce Ellen Hall oraz wychowanej przez dewotkę Marian. Prawdziwa mieszanka wybuchowa, bo chociaż rzecz dzieje się w roku 1840, to kobiety walczą o swoje prawa. Ich życia nie można nazwać dryfowaniem po spokojnych wodach oceanu, niestety. Każda z nich ma własne problemy i co najlepsze (i najdziwniejsze, dodajmy) świat owych dam nie kręci się wyłącznie wokół miłości. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
Mary zostaje zmuszona do powrotu w rodzinne strony; choć mroczne gmaszysko nie budzi pozytywnych myśli, dziewczyna z dnia na dzień przyzwyczaja się do nowej rzeczywistości. Po części pomaga jej w tym urokliwy towarzysz jej ojca. Koszmar rozpoczyna się w dniu, w którym ojciec nie wraca z pijackiej eskapady...
Bogactwo nie chroni od przeciwności losu, o czym srodze przekonała się nie tylko Mary, ale także bojaźliwa Marian. W jej przejściach zapisano bardzo uniwersalną prawdę- trzymanie kogoś pod kloszem nie może wyjść mu na dobre, a wręcz przeciwnie, często prowadzi do zagłady.
Ellen Hall ciężko pracowała jako półpensjonariuszka, by wraz z pozostałymi dziewczętami móc chłonąć wiedzę. Nie było jej łatwo, nieustannie ktoś rzucał jej kolejne kłody pod nogi, wyśmiewając starania i liche przygotowanie. Ellen to jednak twarda kobieta, która nie z takimi przeciwnościami dawała sobie radę. Na pensji pani Turner nawiązała nić przyjaźni z panną Ashworth, a ich losy jeszcze nie raz się splotą...
Wspominałam, że miłość nie jest tu najważniejsza. I potwierdzam moje poprzednie słowa, choć na drodze każdej z bohaterek staje mężczyzna ich marzeń. Fortuna kołem się toczy, raz miłość, raz dramat. Jednak skoro uczucie jest prawdziwe, to nic nie może go zniszczyć, prawda? Wyłącznie śmierć rozdzieli kochanków.
Chcę wszystko to pozycja wciągająca i ciekawa, choć łatwo przewidzieć dalsze losy bohaterek. Nie obyło się bez dramatycznych rozstań, szalonych ucieczek, ale i chwil radości. Podczas lektury niemal nie odczuwałam różnicy, często sprawdzałam, czy dany fragment jest autorstwa Bronte, czy polskiej autorki. Może pani Combrzyńska- Nogala zdradziła się kilkoma bardziej współczesnymi słowami, ale tak naprawdę to ledwo zauważalny ślad. Nie ma ogromnej różnicy, historia jest spójna.
Zachęcam!
Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu MG!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku !
Jeżeli już straciłeś te kilka minut na wejście na mój blog i przeczytanie chociaż kilku linijek recenzji, to proszę, daj o sobie znać w komentarzu ;)
Miło się czyta czyjeś opinie :-*