niedziela, 9 marca 2014

[126] Erica Spindler- ' Stan zagrożenia '

Boże, dopiero wczoraj ogarnęłam google + :D
Także jak możecie, to dodawajcie mnie do kręgów, bo mi tam trochę pusto i smutno ; )
Aha, jeszcze jedno- jak Wam się wyświetla mój blog ? Chodzi mi ogólnie o szerokość- wszystko ok ? Bo na moim notebooku wygląda inaczej i na laptopie mamy także...

***

Autor : Erica Spindler
Tytuł : Stan zagrożenia
Seria : -
Wydawnictwo : Mira
Stron : 496
Półka : Od wydawnictwa


Kate Ryan ma wszystko, czego pragnie kobieta- przystojnego i wpływowego męża, artystyczne zacięcie, własną kawiarnię, przyjaciół i pieniądze. Do szczęścia brakuje jej jedynie dziecka; niestety, Richard jest bezpłodny. I choć początkowo mężczyzna wzbrania się przed nawet najmniejszą myślą o adopcji, w końcu godzi się, by sprawić ukochanej radość. Pozostało im tylko zgłosić się do polecanej agencji adopcyjnej i cierpliwie czekać na wyniki. Nieoczekiwanie, po dwóch miesiącach czeka na nich dobra wiadomość- jakaś matka chce, by to właśnie oni zostali rodziną mającego się urodzić dziecka. Nie wiedzą jednak, że tajemniczą osobą jest Julianna, obsesyjnie zakochana w Richardzie…
… A śladem dziewczyny podąża ktoś jeszcze- psychopata, chcący odzyskać swą niewinną dziewczynkę.

Okładka –powiedziałabym- charakterystyczna dla thrillerów. Mrok, mrok i jeszcze raz tajemniczość !

Właściwie każdy z bohaterów jest tu głównym, bowiem każdy rozdział pisany jest z perspektywy kogoś innego; poznajemy tęsknoty Kate, rozmyślania jej męża Richarda, a także niecne plany zarówno Julianny, jak i szukającego jej mordercy. Z nich wszystkich najbardziej irytował mnie Richard. W jego przypadku aż ma się chęć powiedzieć- typowy facet ! Zobaczył kawałek biustu i od razu zapomina o żonie ! Ale, ale- koniec spoilerowania. Julianna to zresztą też niezła sztuka, na miejscu Kate chybabym ją rozszarpała…

Z Ericą Spindler mam do czynienia po raz drugi i moje odczucia co do jej twórczości ani trochę nie uległy zmianie- książka niesamowicie mnie wciągnęła ! W Stan zagrożenia mamy w sumie trzy wątki- związku między Julianną a psychopatą, małżeństwa Kate i Richarda oraz starej przyjaźni bohaterów ze sławnym teraz Luke Dallas’em. Ani jeden z tych wątków mnie nie nudził, nawet jeśli chodziło wyłącznie o kolejne małżeńskie kłótnie. Jak już pisałam wyżej, znielubiłam Richarda z całego serca ! Słaby i egoistyczny dupek, tak mogę go z czystym sumieniem określić.

Mój wywód jest krótki, ale myślę, że nie muszę nic więcej dodawać- po prostu polecam !

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Mira !

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku !
Jeżeli już straciłeś te kilka minut na wejście na mój blog i przeczytanie chociaż kilku linijek recenzji, to proszę, daj o sobie znać w komentarzu ;)
Miło się czyta czyjeś opinie :-*