czwartek, 28 października 2021

[702] Iza Michalewicz- 'Kryminalny Wrocław'

 ***


Autor: Iza Michalewicz
Tytuł: Kryminalny Wrocław
Seria: Ballady morderców
Wydawnictwo: W. A. B.
Stron: 448

Miłość. Zdrada. Zazdrość. Pieniądze. Zemsta.

Motywy, które najczęściej prowadzą do zbrodni. Nie tylko osoby chore psychicznie odbierają życie drugiemu człowiekowi- ci, których określilibyśmy mianem "normalnych" także. Wystarczy ta jedna iskra, rozpalająca w ich wnętrzu ogień. Albo chęć zdobycia czegoś, co "przecież im się należy" w szybki sposób. Powodów może być wiele, lecz efekt jeden- śmierć. Po wszystkim zostają tylko nieutulone w żalu rodziny, szukające sprawcy. Te, które chcą wiedzieć, dlaczego to ich bliski stał się ofiarą.

Sześć różnych historii.
Sześć morderstw, setki poszlak, dziesiątki świadków i podejrzanych.
Sześć ciał. I miliony pytań.

Nie byłabym sobą, gdybym nie skusiła się na tę pozycję. Jak być może Wam wiadomo, uwielbiam gatunek true crime. Dzięki niemu mogę zagłębić się w tematy ciężkie, nie wychodząc z bezpiecznego mieszkania- jak to detektyw amator. Oczywiście nikomu nie życzę przechodzenia przez tak tragiczne przeżycia; lepiej by było, gdyby do morderstw oczywiście nie dochodziło.

Kryminalny Wrocław to must read dla fanów owego gatunku. Dlaczego? Po pierwsze, nie jest to książka po raz kolejny opisująca "sławnych" morderców, lecz "przykładnych obywateli", którzy z jakiegoś, niezwykle istotnego dla nich powodu, zabili. 
Po drugie, od razu widać, że pani Michalewicz włożyła ogrom pracy w napisanie tej pozycji. Musiała przecież dotrzeć do wielu osób, przekopać się przez setki akt i rozmawiać z ludźmi pośrednio bądź bezpośrednio związanymi ze sprawą. Cały trud po prostu czuć podczas czytania, objawia się on wielością i szczegółowością informacji. 
Trzecie, acz nie mniej ważne jest to, iż przybliżono nam tu sprawy z naszego rodzimego podwórka, skupiając się akurat na Wrocławiu, o których zapewne było głośno lata temu, gdy do nich doszło. A jednak -w nielicznych przypadkach- niemalże dwadzieścia lat później- prawdopodobnie niewiele osób już o nich pamięta. Dzięki tej książce sprawy zostały odświeżone lub przybliżone tym, którzy o nich nie słyszeli. Wiadomo, że każdy skupia się na śledztwach prowadzonych lokalnie. Teraz mamy okazję poznać Wrocław od nieco innej, bardziej mrocznej strony.

Nieustannie zaskakują mnie motywy zbrodni. Szczególnie te, w których sprawcy wolą mieć czyjeś życie na sumieniu niż żyć w biedzie (lub po prostu znaleźć normalną pracę). O ile taka postawa zapewne nikogo nie zaskoczyłaby odnośnie wszelkiego rodzaju lokalnych gangsterów, o tyle w przypadku zwykłego obywatela, na co dzień nie wyróżniającego się agresywnym zachowaniem, już tak. To tylko pokazuje, iż najniebezpieczniejszą istotą na ziemi wciąż pozostaje człowiek.

Jestem bardzo zadowolona, że Kryminalny Wrocław trafił w moje ręce; co więcej, czekam na kolejne książki z nowej serii Ballady morderców! Ciekawa jestem, czy i mój Rzeszów znajdzie się wśród nich?

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu W. A. B.!





1 komentarz:

Drogi Czytelniku !
Jeżeli już straciłeś te kilka minut na wejście na mój blog i przeczytanie chociaż kilku linijek recenzji, to proszę, daj o sobie znać w komentarzu ;)
Miło się czyta czyjeś opinie :-*