piątek, 19 lipca 2019

[523] Paul Britton- 'Mordercza układanka'

***


Autor: Paul Britton
Tytuł: Mordercza układanka
Seria: -
Wydawnictwo: Znak
Stron: 528

Po bestsellerowym Profilu mordercy przyszedł czas na kolejną, mocną książkę autora!

Czy znalazłbyś w sobie tyle siły, by stanąć oko w oko ze złem? Nie udawanym; dzikim, nieposkromionym, przekraczającym wszelkie granice. Złem, które ponoć ma w sobie każdy człowiek. Jedni potrafią z nim walczyć, inni poddają się mu z przyjemnością...

Patrzysz na drugiego człowieka przez pryzmat osób, które znasz. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, ilu ludzi spośród tych mijanych na ulicy nosi w sobie cząstkę mroku. Jak ogromny kotłuje się w nich szał. Jedni działają z premedytacją, dokładnie planując każdy krok. Są uroczy, przyciągają tłumy i rozkochują w sobie kobiety, choć ich jedyną prawdziwą miłością jest przelewanie krwi. Drudzy natomiast działają przypadkowo- jedno nieuważne słowo, gest czy zachowanie wystarczy, aby bomba w ich głowie wybuchła. Aby narodził się SZAŁ.

Czy nadal jesteś pewien, że każdy z nas mógłby tak po prostu podjąć próbę walki ze złem... ?

Jeszcze niedawno czytałam Profil mordercy, a tu już wydawnictwo Znak zaserwowało nam Morderczą układankę- rarytas dla każdego fana mocnych, prawdziwych historii. Od ponad roku interesują mnie umysły przestępców, oczywiście tylko teoretycznie; nie sądzę, abym odnalazła w sobie na tyle odwagi, by stanąć z nimi twarzą w twarz. Tym bardziej podziwiam i szanuję każdego autora tego typu lektur, który zdecydował się na owo swoiste badanie.

W poprzedniej części Paul Britton opowiadał nam o kilkunastu sprawach, w których pomagał policji ustalić sprawcę. W tym wypadku przenosimy się do jego gabinetu, gdzie mamy bezpośredni wgląd w prowadzone przez autora sesje z ludźmi owładniętymi swego rodzaju manią. Pan Britton pokazuje nam, jak niewiele dzieli człowieka od przekroczenia granicy. Wielu spośród jego pacjentów codziennie walczy ze swoimi demonami, bowiem przegrana niesie za sobą ogromne ryzyko- zatracenie siebie, zgubienie ścieżki prowadzącej do bycia normalnym człowiekiem. 

Choć akcji "plenerowych" było tu znacznie mniej, nie nudziłam się. Jak już wspomniałam, wraz z psychologiem sądowym zasiadamy w jego gabinecie, mościmy się wygodnie na krześle i słuchamy. Nikt nigdy nie pomyślałby, że ktoś może uważać się za wilkołaka, którego czas przemiany wypada codziennie o godzinie 16. Patrząc na innego mężczyznę, ogromnego łysola o szerokich ramionach nie określiłabym go za nic w świecie jako maminsynka, który nie widzi co prawda nic złego w łamaniu ludziom nóg, ale boi się, że o jego "pracy" dowie się matka. A czy ten przystojny czaruś z ujmującym uśmiechem naprawdę mógłby zabierać dziewczyny na ich ostatnią randkę ze śmiercią... ?

Morderczą układankę zdecydowanie muszą przeczytać fani prawdziwych kryminalnych historii jak i ci, którzy mają za sobą Profil mordercy.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Znak!


1 komentarz:

  1. Podobał mi się Mindhunter - zarówno serial jak i książka. Ta wygląda na coś w podobnym stylu, więc może na nią zerknę w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku !
Jeżeli już straciłeś te kilka minut na wejście na mój blog i przeczytanie chociaż kilku linijek recenzji, to proszę, daj o sobie znać w komentarzu ;)
Miło się czyta czyjeś opinie :-*