niedziela, 22 września 2013

[091] Hanna Babińska- ' Pod skrzydłem anioła '

Kto wybiera się na Targi Książki w Krakowie ? ;3

***


Autor : Hanna Babińska
Tytuł : Pod skrzydłem anioła
Seria : Pod skrzydłem anioła
Wydawnictwo : Novaeres
Stron : 140
Półka : Od wydawnictwa

Sara ma dopiero 16 lat- wydawałoby się, że to wiek, gdzie największym zmartwieniem jest jedynka z matematyki bądź nieodwzajemniona miłość. Dziewczyna ma jednak większy problem; nie widzi sensu życia, nie wie, kim jest i kim chciałaby być. Straciła swój własny Cel, a być może nigdy do końca nie schwytała go w dłonie ... ?
Gdy w jej życiu pojawia się przystojny i tajemniczy Daniel, Sara odnajduje światełko w tunelu; bez reszty oddaje się chłopakowi. I zna jego prawdziwe oblicze, towarzyszące jej od najmłodszych lat... Na dziewczynę czyhają jednak ludzie, których intencje są bardzo złe i zrobią wszystko, by wyprać jej mózg...

Okładka : Bardzo... spokojna. Klimatyczna i przyjemna dla oka. Idealnie wpasowuje się w całą tematykę książki.

Bohaterowie : Główną postacią jest Sara, szesnastoletnia dziewczyna, na co dzień nieśmiała, mająca własny świat. Uwielbia czytać, zbiera także anioły w każdej postaci. Choć cicha i  spokojna, w odpowiednim momencie dobrze wie, co zrobić, by się uwolnić, ba- nie da sobie zrobić sieczki z mózgu, twardo trzyma się swoich zasad i wierzeń. Z kolei męskim głównym bohaterem jest Daniel, do tej pory błąkający się po rodzinach zastępczych. W końcu przy boku Adama i Ewy, sąsiadów Sary, odnajduje upragnione ciepło domowego ogniska. Stereotypowy, odważny chłopak, który zakochuje się w głównej bohaterce. Szału nie ma, choć za piękną buzią kryje się coś jeszcze... coś anielskiego.

Moje zdanie : Większość z nas wierzy w Anioła Stróża- ba, nawet chciałoby się, aby był przy nas cały czas i ochraniał przed konsekwencjami złych decyzji czy zawiścią niektórych osób. Niestety, o ile Aniołowie się nie ujawniają, o tyle zwykły człowiek może skutecznie nam go zastąpić, mimo tego, że nie widzi przyszłości i jak każdy popełnia błędy. Anielska tematyka jest bardzo przyjemna dla oka, jednak mało oryginalna. Ale cóż, trudno teraz o coś nowego- mniejsza o to. Historia Sary i Daniela była bardzo... przewidywalna. On, piękny, z wieloma tajemnicami niespodziewanie pojawia się w życiu dziewczyny, która zapomniała, co to szczęście. Miłość między nimi wybucha praktycznie natychmiast. Książka ma co prawda tylko 140 stron, ale z tego, co widzę, będą kolejne części. W założeniu chyba miała napawać otuchą co do tego, że gdzieś na kuli ziemskiej jest przeznaczony dla nas człowiek i ekscytować, gdy Sara dostała się w ręce złych ludzi, ale w praktyce... kiepściutko. Wszystko dzieje się zdecydowanie za szybko, przez co cały wątek traci sens. Rozwlekanie historii do granic możliwości też nie jest dobrym zabiegiem, ale nie ma też co nadmiernie opowieści skracać... Reasumując, nadzieje były wielkie- tak wielkie jak rozczarowanie, które poczułam po zamknięciu książki.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Novaeres ! ;)


13 komentarzy:

  1. Twoja recenzja i anioły skutecznie odtrąciła mnie od tej książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A wydawałaby się nawet ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli coś mniej więcej w takiej samej tendencji jak reszta młodzieżowych i romansidłowych książek, niestety...

    a na targi w Krakowie na razie mam w planach się wybrać, bo jeszcze nigdy nie byłam, mam nadzieję, że nie będę miała jakoś zajęć do późna i uda mi się zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też właśnie nigdy nie byłam i w tym roku planuję się wybrać ;)

      Usuń
  4. Zdecydowanie spasuję ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj szkoda, myślałam, że będzie lepiej

    OdpowiedzUsuń
  6. a może jednak warto przeczytać i przez chwilę pobyć w takim banalnym słodkim świecie, gdzie jest ktoś, na kogo można liczyć?...ja tam przeczytałam i podobało mi się. Oczywiście, że przewidywalne było to, że Daniel skoczy na pomoc, ale...cóż, romantyczna jestem i ta miłość ich mi się podoba...Fajne, krótkie, lekkie, na jeden wieczór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, przebywanie w takim banalnym świecie samo w sobie nie jest złe, ale istnieją książki, które przy swojej banalności są dodatkowo ciekawe ;) a tej pozycji raczej nie mogę tego przyznać. Ale jak wiadomo- każdy ma własne zdanie ;)

      Usuń
  7. Szkoda, że historia jest tak bardzo skrócona. Lubię motyw aniołów itp, dlatego ogólnie zaciekawiła mnie ta książka, ale skoro jest kiepściutka, to chyba jednak spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyli szału nie ma, a taki łady opis...

    OdpowiedzUsuń
  9. znowu piękna oprawa na którą łatwo idzie się nabrać, a wewnątrz nic specjalnego. szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam serdecznie
    Chciałabym przedstawić dwa konkursiki, może akurat nagrody przypadną komuś do gustu i zechce wziąć w nich udział...
    Jeden z nich to mega konkurs książkowy gdzie zwycięzców będzie aż 19, a nagrodami są przeróżne książki, zarówno literatura kobieca, fantasy, poradniki... Do koloru do wyboru :)
    W drugim konkursie natomiast do wygrania jest zestaw czterech kubeczków, ale nie byle jakich... Są to kubki muminkowe z cytatami...Z pewnością znajdzie się wielu fanów tej bajeczki wiec tym bardziej polecam :)
    Nie chciałabym nadużywać gościnności i linków nie zostawię, ale jeżeli ktoś byłby zainteresowany to zapraszam na mój profil, a tam znajdziecie Babylandię oraz Książeczki synka i córeczki, a w nich po boku są banerki i tak traficie na dany konkursik :)
    Z góry chciałabym ogromnie przeprosić za spam, wiem że pewnie wiele z Was ma już dość takich autopromocji, ale mimo wszystko spróbuję szczęścia i mam nadzieję, że znajdą się chętni na takie fajne nagrody :)
    Pozdrawiam cieplutko
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczyło zwrócić się do mnie, poinformowałabym o tym w notce... Komentarzy i tak nikt nie czyta non stop :D

      Usuń

Drogi Czytelniku !
Jeżeli już straciłeś te kilka minut na wejście na mój blog i przeczytanie chociaż kilku linijek recenzji, to proszę, daj o sobie znać w komentarzu ;)
Miło się czyta czyjeś opinie :-*