Tatarata.
***
Autor : Sue Eckstein
Tytuł : Przemilczenia
Seria : -
Wydawnictwo : Prószyński i S-ka
Stron : ?
Półka : Od wydawnictwa
Interesujesz się czasami wojny ? Chcesz od podszewki poznać temat- uczucia, małe szczęścia, kłótnie i zgody ? Intrygują Cię ludzie, którzy zmuszeni byli do życia w czasach, gdy pozostaje tylko ucieczka ... ?
Julia Rosenthal wraca po latach do rodzinnego domu; przypadek sprawił, że ponownie mogła odwiedzić dawne kąty. Przypominać sobie kolejne, coraz bardziej tajemnicze zniknięcia matki, głośne kłótnie między rodzicami, liczne kobiety w życiu ojca. To także wspomnienia czasu, gdy jej brat Max grywał na skrzypcach. Julia pragnie podać analizie wytarte już tajemnice, w przeciwieństwie do brata. Tymczasem, w zupełnie innym miejscu, ktoś po raz pierwszy dzieli się bolesnymi sekretami...
Okładka : Cóż, sugestywna. Intrygująca.
Bohaterowie : Nie mogę zbyt wiele powiedzieć o głównej postaci, Julii; kobieta nie dała się do końca poznać. Czytając książkę miałam wrażenie, że momentami zachowuje się jak zaszczute zwierzę, typowy odludek, który ucieka w swój świat przed otoczeniem. Główną, rozważaną kwestią jest sposób wychowania córki, Susanny. A może raczej nieobecność kobiety w życiu dziewczyny, która ostatecznie wybrała wujka Maxa i to z nim mieszka.
Moje zdanie : Może jestem okropna, ale wygranie z tą pozycją było dla mnie ogromnym wyzwaniem; nie mogłam totalnie zmusić się do kontynuowania czytania, po kilku stronach odrzucałam ją od siebie. Może to przez to, że literatura traktująca o wojnie zupełnie mnie nie interesuje, a może coś w tej książce działało mi na nerwy. Przemilczenia przemilczeniami, ale co mnie interesują dziwne wyjazdy matki Julii, których to powód nie został jednoznacznie wytłumaczony ? Tak poza tym to nie ogarnęłam, że rozmowa z psychoterapeutą a relację z odwiedzin w rodzinnym domostwie prowadzą dwie inne osoby, dopiero recenzja na lubimyczytac.pl mi to uświadomiła...
Za książkę dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka ;)
Przez chwilę myślałam, ze to coś dla mnie, ale teraz zmieniłam zdanie.
OdpowiedzUsuńZatem cieszę się, że nie sięgnęłam po tą powieść - a mogłam.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie. Jak sama piszesz, ciężko przez nią przebrnąć ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie interesuje się czasami wojny, więc odpuszczę sobie tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńOkładka rzeczywiście intrygująca, ciekawa. Co książka to inna opinia. Twoja mnie nie zraża, najpierw muszę sam przeczytać i zobaczymy, czy mamy takie sam gust literacki. :)
OdpowiedzUsuńWojna? To na pewno nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Lubię czytać o wojennych czasach, bo przynajmniej wtedy doceniam te czasy w których żyję :) może nie jest łatwo, ale tamci ludzie mieli o wiele gorzej.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie ;) Skuszę się w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!