Ha, wyczaiłam internet w bibliotece, teraz postaram się być już na bieżąco ;)
***
Autor : Stephenie Meyer
Tytuł : Drugie życie Bree Tanner
Seria : -
Wydawnictwo : Dolnośląskie
Stron : 195
Nie wiedząc kiedy i jak, niespełna szesnastoletnia Bree Tanner została wcielona do Nowonarodzonych, grupy stworzonej przez wampirzycę Victorię w imię zemsty na Belli Swan. Mimo, iż młoda wampirzyca " żyje " już 3 miesiące, znalazła w Diegu przyjaciela dopiero na kilka dni przed atakiem ... Czy ta przyjaźń ma szansę na ciąg dalszy ?
Kto dzielnie śledził losy Edwarda Cullena i jego śmiertelnej narzeczonej Belli Swan ten wie, kim Bree jest i jaką rolę odegrała w serii "Zmierzch". Rola ta była nic nie znacząca dla bohaterów- no, może z wyjątkiem tego, że pokazywała ich chęć zmieniania wampirzego świata na lepsze- aczkolwiek na tyle znaczna, by poświęcić dziewczynie 195 stron nowej książki.
Patrząc na świat oczami Bree wielokrotnie zadziwiało mnie, jak mało wie o życiu otrzymanym od Rileya, choć z drugiej strony jeśli ktoś nie chce się wyróżniać z tłumu ... Mniejsza z tym. Momentami miałam silną chęć "wytłumaczyć" jej wszystko dokładnie; kto tak naprawdę wykorzystuje jej nowo nabytą siłę, wskazać istoty, od których powinna trzymać się z daleka, a w obecności których znajdzie schronienie i wsparcie. Wybić jej z głowy stare, zabobonne historie o swoich nowych rodakach i wklepać nowe zasady egzystencji; otworzyć oczy na kłamstwa Rileya.
Niestety, jak wampirzyca zakończyła swój żywot wie każdy, a przynajmniej większość- Volturi zabili ją, mimo obietnic Carlisle'a zapewniającego, iż przerzucą ją na dietę "wegetariańską". Cóż, szkoda, że tym razem nie mogło być happy endu ...
***
Recenzja krótka, ale tak naprawdę cóż więcej mogłabym napisać o zaledwie 195 stronicowej historii ? ; )
Raczej po nią nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i jakoś specjalnie się nią nie zachwyciłam, chociaż uwielbiam książki Stephenie Meyer :)
OdpowiedzUsuńHmm, prawdę mówiąc sam zmierzch ma dość sprzeczną opinię, ale większość osób uważa go za pomyłkę literacką - a ja sama zmierzam spróbować i wyrobić sobie swoją opinię. Jak będzie pozytywna, albo przynajmniej neutralna...cóż?... może przynajmniej kiedyś sięgnę i po to.^^
OdpowiedzUsuńKiedyś, gdy czytałam Zmierzch bardzo chciałam przeczytać też "Drugie życie Brre Tenner", ale jakoś tak zeszło i nie przeczytałam. Może kiedyś to nadrobie:)
OdpowiedzUsuńCzytałam. Dość ciekawy dodatek, co nie zmienia faktu, że napisany na siłę, i bez większego sensu.
OdpowiedzUsuńKiedyś nawet myślałam nad tą książką, ale doszłam do wniosku, że ta bohaterka nie jest jakaś pociągajaca ani porywająca.
OdpowiedzUsuńZapoznałam się z twórczością tej autorki sięgając po "Zmierzch" i nie polubiłam jej stylu. Ale tak to już jest, że coś nie może się podobać wszystkim. Dlatego też nie sięgnę po tą książkę.
OdpowiedzUsuńWidziałam w Biedronce. Wahałam się nad jej kupnem,aż w końcu odłożyłam na półkę, czemu? Sama nie wiem. Zmierzch bardzo mi się podobał, ale niezbyt lubiłam Bree, może dlatego. A poza tym. Ta autorka kojarzy mi się tylko ze Zmierzchem i niech tak zostanie :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i muszę powiedzieć, że podobała mi się bardziej, niż saga "Zmierzch" :>
OdpowiedzUsuń