poniedziałek, 13 lutego 2012

[010] Cat Patrick- 'Zapomniane'

Jak nie brak internetu, to znowu zepsuta myszka ... ;/
Udanych walentynek ;) a najlepiej w ogóle zapomnieć o tym święcie ...

***


Autor : Cat Patrick
Tytuł : Zapomniane
Seria : ?
Wydawnictwo : Prószyński i S-ka
Stron : 208

Teoretycznie London Lane to normalna nastolatka- chodzi do szkoły, spotyka się ze swoją przyjaciółką Jamie czy uczy na sprawdzian jak każda z nas, jednak w praktyce wygląda to zupełnie inaczej: London zupełnie nie pamięta dnia wczorajszego, gdyż jej pamięć co noc o 4:33 resetuje się- w zamian za to widzi przyszłość. Normalne funkcjonowanie umożliwiają jej jedynie notatki, skrzętnie spisywane każdego wieczoru oraz pomoc mamy i Jamie. Wraz z pojawieniem się w życiu głównej bohaterki tajemniczego Luke'a niebo zasnuwają ciemne chmury- co noc nawiedza ją ten sam koszmar, którego nijak nie może zapomnieć, a własna matka ukrywa przed nią bolesną przeszłość.

London posiada idealny 'dar' na złamane serce- zapomnienie ( i to dosłowne)- którego zazdrości jej niejedna skrzywdzona dziewczyna. A może to jednak przekleństwo ... ?

Fantastyczna, fantastyczna i jeszcze raz fantastyczna. Pani Patrick miała bardzo ciekawy pomysł na ten wątek, dokładnie go rozwinęła; czyta się miło, szybko i przyjemnie. Wręcz nie można się oderwać ;)
Po mrocznej okładce spodziewałam się jakiegoś paranormalnego wątku i na szczęście zostałam mile zaskoczona, bo nie do końca taki był (pomijając ten drobny fakt, iż bohaterka widzi przyszłość). Duży plus za to, że amnezja London wynika nie z jej nadnaturalnej, głęboko skrywanej części duszy, lecz jest wynikiem wypadku, któremu- młoda wówczas dziewczyna- uległa, właśnie o godzinie 4:33. Ponadto autorka dobrze uchwyciła zachowania typowej, normalnej nastolatki- ani zbyt pewna siebie, ani zbyt nieśmiała; kilka najbliższych koleżanek, brak wielkich refleksji ( nie licząc tych o koszmarze ), kłótnie z przyjaciółką jak z życia codziennego no i oczywiście temat współżycia poruszany w rozmowie z chłopakiem- czyż nie idealne odzwierciedlenie ? 
W książce nie było też momentów niespójności- gdy panna Lane zasnęła na randce z Lukiem, to pierwsze co zrobiła po przebudzeniu to wcale nie radość, że leży obok nieznajomego przystojniaka i chęć czekania na jakiekolwiek wytłumaczenie z jego strony, nie; dziewczyna po prostu narobiła zamieszania i to niezłego, trzeba przyznać. Od razu widać, że Pani Patrick dobrze przemyślała niektóre fragmenty, nie robiąc z głównej postaci bohaterki zbyt 'rozmamłanej' i nieżyciowej. 
Intryguje mnie zakończenie, bo praktycznie nic nie wyjaśnia- owszem, w związku big love i te sprawy, przyjaciółka to znowu przyjaciółka, a nawet tajemnice zostają wyciągnięte na światło dzienne, aczkolwiek nie wiadomo, co dalej- jak potoczą się rodzinne sprawy London ? Czy odnajdzie tego, kogo szukała ?

W niektórych sytuacjach całkowite wykasowanie wszelkich wspomnień byłoby idealnym rozwiązaniem- o ile więcej byłoby szczęśliwych ludzi na świecie, którzy zapomnieliby o złamanym sercu, kłopotach w domu, pracy lub szkole czy śmierci. Posiadanie wspomnień jest jednak o wiele piękniejszą sprawą- dzięki nim wciąż pchamy nasze życie do przodu, w trudnych chwilach wspominając 'słoneczne dni'. Nawet jeśli przez jakiś czas cierpimy, to musimy wiedzieć, iż to uczucie nie jest bezpodstawne, a istnienie bez najmniejszej kropli goryczy nie ma na dłuższą metę sensu.

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka :)



12 komentarzy:

  1. Mnie bardzo się lektura ta podobała, myślę, że jest jedyna w swoim rodzaju :}

    Pozdrawiam, Klaudia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nigdy mnie nie interesowała ta powieść, więc raczej nie przeczytam. Uprzedzenie niestety...
    PS. Informujesz o NN? Jeżeli tak to jestem chętna, bo już nie nadążam z czytaniem. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Woo! Powiało grozą! :) Gdyby tak pamięć mi się cofała po fizyce, byłbym szczęśliwy, krótko mówiąc! :) Walentynki, lepiej spójrz w kalendarz (nie piszą chyba o tym), ale 15 jest Dzień Singla, więc jeżeli nie myślisz o Walentynkach, to pomyśl o Dniu Singla! :) Chciałbym Cię zaprosić na recenzję na moim nowym blogu: http://z-nosem-wsrod-ksiazek.blogspot.com/.

    OdpowiedzUsuń
  4. O książce jest głośno i myślę że po nią sięgnę ale dopiero za jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nn na [czytamy-ksiazki] ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam, ale kiedyś na pewno sięgnę.:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo, to wymazywanie się pamięci o konkretnej godzinie kojarzy mi się z jakimś horrorem, który kiedyś oglądałam:) Chętnie poszukam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnóstwo sarkazmu w tej twojej dzisiejszej recenzji ;D Książka jeszcze przede mną, ale na pewno przeczytam :D

    Pozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie:

    papierowyazyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałabym widzieć przyszłość, ale nigdy za cenę wspomnień. A książkę oczywiście mam w planach :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam na nią już ochotę od bardzo długa, mam nadzieję, że w końcu uda mi się ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku !
Jeżeli już straciłeś te kilka minut na wejście na mój blog i przeczytanie chociaż kilku linijek recenzji, to proszę, daj o sobie znać w komentarzu ;)
Miło się czyta czyjeś opinie :-*